Pierwszy raz te pyszne bezmięsne kotlety jadłam podczas pobytu w pensjonacie na Warmii „Niebo do wynajęcia” (karmią tam pysznie, więc z całego serca polecam i miejsce i danie). Od razu zapytałam panie z kuchni o przepis. Nie jest on super dokładny, ale to bez znaczenia, bo czy weźmiecie 3 czy 4 łyżki kaszy jaglanej kotlety i tak się udadzą. Tak samo z przyprawami. Najważniejsze w tym przepisie to zawczasu pozbyć się nadmiaru wody z cukinii, ale najpierw dla porządku podaję składniki (na 2 osoby).
SKŁADNIKI
WYKONANIE
Cukinię dokładnie myję i ścieram na tarce ze skórką, posypuję solą i czekam aż puści sok.
W tym czasie gotuję kaszę jaglaną (albo gotuję jej więcej na śniadanie i zostawiam na kotlety; mam wrażenie, że z takiej kaszy która postała kilka godzin lepiej się lepią). Kaszę jaglaną gotuję przez 10 minut. Wcześniej wsypuję ziarenka do garnka i przepłukuję kilka razy zimną wodą. Do kaszy nie dodaję łyżki oleju jak to jest w różnych przepisach.
Na oleju szklę pokrojoną w drobną kostkę cebulkę i czosnek.
Odciskam nadmiar soku z cukinii.
Wszystkie składniki łączę ze sobą, lepię kotlety, obtaczam w bułce tartej i smażę na oleju.
Podaję z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty. Smacznego!