Walenty i spółka znajdują mapę. Część 6

WALENTY I SPÓŁKA ZNAJDUJĄ MAPĘ. CZĘŚĆ 6

Walenty, Tęgomir, Błażej i Ziemniak zakradają się do fabryki witamin, by zdobyć dowody na jej szkodliwą działalność. Niestety nocą wszystkie biura są zamknięte, więc nie udaje im się wynieść potrzebnych dokumentów. W ostatniej chwili na kserokopiarce stojącej w korytarzu Ziemniak znajduje jakieś odbitki, bierze jedną z nich, chowa ją pod bluzę i wraz z kumplami pośpiesznie wybiega z fabryki.

Ziemniak wyjmuje kartkę zabraną z kserokopiarki na ulicy. W świetle latarni ogląda ją razem z Walentym, Błażejem i Tęgomirem. Rysunek przypomina mapę osiedla – jest na nim szkoła, dom, kino, basen i bar szybkiej obsługi. Są także godziny. Nasi bohaterowie domyślają się, że mapę przygotował tajemniczy mężczyzna pracujący w fabryce witamin. Wciąż zmienia swoją tożsamość: kiedyś nosił rudą brodę, potem blond loki i bokobrody… Podejrzewają go o złe intencje, obawiają się, że dzieci mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie – podejmują decyzję, że powędrują trasą z mapy, by je chronić.

Następnego dnia punktualnie o siódmej trzydzieści ustawiają się przed blokami. Obserwują dzieci idące do szkoły, ale tajemniczego mężczyzny nigdzie na horyzoncie nie widać.

Kilka godzin później po lekcjach podążają za dziećmi do sklepów spożywczych. W jednym z nich Tęgomir dostrzega pracownika hurtowni spożywczej, który ustawia na półkach chipsy. W innym stojący w kolejce przy kasie Błażej widzi dziecko, które płaczem próbuje wymusić na mamie zakup słodkiej przekąski.

Po południu obstawiają basen, kino, halę sportową i bar szybkiej obsługi (Ziemniak postanowił się zamaskować i obserwuje wnętrze restauracji przez otwory w gazecie). Wieczorem znów wracają przed bloki, ale poza motorynką rozwożącą pizzę nie dostrzegają niczego nadzwyczajnego.

Gdy Walenty, Tęgomir, Błażej i Ziemniak podążają trasą z mapy, Wera i Balbina otrzymują zaproszenia na konferencję pt. „Jak reklamować dzieciom zdrową żywność”. W wyniku pomyłki trafiają do sali,
w której odbywa się konferencja pt. „Jak reklamować dzieciom niezdrową żywność”. W pierwszej chwili chcą opuścić salę, ale po namyśle decydują się jednak zostać. Słuchając kolejnych prelegentów mają okazję dowiedzieć się ile cukru trzeba sypać do produktów, by dzieci chętniej je kupowały, jak się ustawia towar w sklepie, dlaczego gwiazdy futbolu reklamują dzieciom chipsy…

Ostatni wykład prowadzi pracownik pobliskiej fabryki. Jest łysy, opowiada o tym, że dzieci jedzą przetworzone produkty na śniadanie, obiad i kolację, a na koniec rozdaje wszystkim uczestnikom konferencji mapę…

Tymczasem w osiedlowym sklepie spożywczym zjawia się dwóch policjantów i rozpoczyna przesłuchanie właściciela: czy to prawda, że pod jego dachem mieszka Walenty Węglowodan wraz ze swoimi pomocnikami Błażejem Białko, Tęgomirem Tłuszczem i Ziemniakiem? Funkcjonariusze chcą wiedzieć czy wyżej wymienieni porwali autokar z dziećmi…